sobota, 21 kwietnia 2012
WIELKI SUKCES MARSZU
Marsz w obronie TV Trwam i wolnych mediów zgromadził dziś w Warszawie dziesiątki tysięcy Polaków. Władza straszyła przed marszem i budowała napięcie. Donuś odgrażał się, że zaprowadzi porządek. Po raz kolejny brutalnie zaatakowano w tuskopodobnych merdiach (to od merdania ogonkiem) Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza. Brzmiało to groźnie. Pojawiły się głosy, że należy obawiać się prowokacji podobnie, jak na ubiegłorocznym Marszu Niepodległości. Donuś jednak nie odważył się. Prowokacji władzy nie było i w związku z tym marsz odbył się w spokoju. Nie było oczywiście żadnych ekscesów, choć policji prawie nie było widać. Relację Jacka Karnowskiego z marszu znajdziesz tutaj.