sobota, 25 września 2010

IDĄ WYBORY SAMORZĄDOWE - BĘDZIE CIEKAWIE

Scena polityczna przed wyborami samorządowymi w Wyszkowie wygląda dość żałośnie. W powiecie mamy starostę, sympatycznego gościa , który przez 4 lata nie zauważył, że ma dwa razy za dużo urzędników. W gminie rządzącego już drugą kadencję burmistrza, łagodnego i miłego misia, „demokratycznego przywódcę”, dla którego głównym problemem przez ostatnie 8 lat było przedłużanie władzy na następną kadencję. Partyjki słabiutkie, ożywiające się nieco przed kolejnymi wyborami z liderami pracującymi jedynie nad budowaniem układu. Lokalne gazety zajmujące się przeważnie prościutkimi relacjami z tego co się wydarzyło, albo wywiadami bez trudnych pytań. Społeczeństwo zdezorientowane, niedoinformowane i nieszczególnie śledzące wydarzenia na arenie lokalnej polityki. Ale pomimo to, pomimo to ….. niewątpliwie kampania wyborcza będzie baaaaardzo emocjonująca. Społeczeństwo już zaczyna się interesować, która droga jest gminna, która powiatowa, a która wojewódzka, czy krajowa a także innymi złożonymi kwestiami. Politycy już zastartowali, PSL i PiS ogłosiły nazwiska swoich kandydatów, którzy jednak nie przejawiają większej aktywności. Obecny burmistrz będzie bezpartyjnym kandydatem popartym przez PO, co jest prawdziwą ciekawostką ponieważ był w przeszłości związany z PiSem, później popierał go PSL. W kolejce czeka jeszcze SLD. Wszyscy już od dawna pracują nad listami wyborczymi , a najlepsi zaczęli już ponad rok temu. Obecny burmistrz razem ze swoim zastępcą mają ambitny plan wzięcia całej władzy w Wyszkowie, zarówno w powiecie jak i w gminie. Mocni są – cięższą nałóżcie im zbroję. Tymczasem wróbelki ćwierkają, że żelazna dama wyszkowskiej polityki gromadzi swoich zwolenników z dwóch „przymierzy dla Wyszkowa” i szykuje wielki powrót. Poprze jej kandydaturę wyszkowski UPR w osobach Romana i Arkadiusza, czy też nie poprze ? To naprawdę emocjonujące. Będzie ciekawie.