poniedziałek, 22 listopada 2010

WYSZKÓW - ZWYCIĘSTWO POSTPOLITYKI

Wybory samorządowe skończyły się już w pierwszej turze. Burmistrz Grzegorz Nowosielski zdobył ok. 55% głosów, a także razem ze swoim koalicjantem Platformą Obywatelską większość w radzie miejskiej. Intensywna praca wyborcza burmistrza i całego jego zaplecza prowadzona całe 4 lata, kupowanie kolejnych radnych i środowisk z jednej strony, a z drugiej brak mocnego kontrkandydata i olbrzymia przychylność mediów doprowadziły do tego, że Wyszków jak zahipnotyzowany wybrał go na kolejną kadencję. Niewątpliwym błędem większości kontrkandydatów była nieumiejętność pokazania społeczeństwu zaniedbań urzędującego burmistrza oraz jego licznych niespełnionych obietnic. Wyszkowianie natomiast uznali, że lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. Ponowny wybór Nowosielskiego to klasyczne zwycięstwo postpolityki, czyli polityki prowadzonej głównie dla utrzymania władzy i poszerzania wpływów. Niewątpliwie tak samo będzie i w nadchodzącej kadencji. Koalicji PO - Wspólnota Samorządowa nie udała się jednak na szczęście gra o całą stawkę. Starostwo dla Adama Mroza jest absolutnie poza zasięgiem, choć oczywiście układ w powiecie z PSLem jest możliwy i jak najbardziej realny. Jakie układanki zostaną uzgodnione w powiecie okaże się z pewnością niedługo, być może już jutro choć układ jest taki, że nie ma pośpiechu i równie dobrze będzie można pograć sobie w kotka i myszkę z jakimś potencjalnym koalicjantem po to, żeby zawrzeć rzeczywisty układ z innym, ale na lepszych warunkach. Wyniki wyborcze pokazały, że Przymierze dla Wyszkowa razem z SLD zostały rozbite doszczętnie i z pewnością trudno będzie tym ugrupowaniom otrząsnąć się z porażki. Wielkim przegranym jest również niewątpliwie wyszkowski PiS, który był 4 lata temu jednym z rozgrywających - dziś może łatwo znaleźć się na aucie.