niedziela, 17 października 2010

Dla smakoszy: "hiPOPOtam", "PO jedzeniu myj zęby", czyli naród z władzą

Idzie nowe !
Niektórzy, zwłaszcza ci, którzy pamiętają jeszcze szczęśliwie miniony system, już wyczuli zmiany i zaczynają ustawiać się do wiatru. No bo strzeżonego ...
W radiu WAWA redaktor Tomasz Łysiak dzwoni do różnych ludzi i instytucji i podszywając się pod różne fikcyjne postacie przeprowadza z nimi rozmowy, czyli ich "wkręca".
Zadzwonił również do pewnego przedszkola i POrozmawiał z panią dyrektor.

"Słucham przedszkole?

Halo! Dzień Dobry pani! Wypar Honoris z tej strony, radny Platforma Obywatelska. Czy ja mogę z panią dyrektor rozmawiać?

Dzień dobry, jestem przy telefonie.

O dzień dobry pani dyrektor. Bo do mnie takie słuchy dotarły i powiem tutaj szczerze, że od rodzica, prawda. Że państwo nie wprowadzili tego programu PO „Przyjazne Przedszkole". Że jeszcze nic nie ma, nie wiszą ani te materiały, ani nic.

Wie pan co... Jezus, ja zapomniałam faktycznie tego wywiesić. Zaraz to zrobię.

No, bo to szkoda po prostu. Jeśli są materiały jakieś, my wysyłamy, żeby prawda, czemu to się ma marnować. Te materiały, te tablice takie edukacyjne, rysunek hipopotama, z podkreślonym POPO, hiPOPOtam, prawda?

Uhu, uhu

To pamięta pani, tak?

Uhu.

A później żeby te hasła na korytarzy były: PO jedzeniu myj zęby... Halo! Proszę dzieci uciszyć trochę.... PO użyciu toalety myj ręce. Czy macie te hasła?

Już zaraz idę sprawdzić, bo wie pan...

Czy to wywieszone.

Już, już, bo coś wisi w jednej sali u starszaków w łazience, jest to wywieszone, ale jest to... Jezus, wie pan co, nie mam tego.

No właśnie! Ja przepraszam, ale dostałem sygnał od rodziców.

Ale wie pan co, ale ja nie mam tego plakatu!

PO – po jedzeniu myj zęby. Nie doszło to do was?

Nie, bo ja myślałam, że to jest to, ale ja mam coś takiego: antybiotyk: niekoniecznie, nie zawsze, nie na wszystko. I coś mam takiego, ale z hipopotamkiem to ja nie mam."

Dalej posłuchajcie sami: Jest o samochodach policyjnych, które mają wydawać dźwięk Pe-Oo, Pe-Oo, Pe-Oo, Pe-Oo – żeby dziecko się nie bało i o pociągu z „przyjaznymi Platformami".

Jakie to szczęście, że moje dzieci już nie chodzą do przedszkola, mogą sobie wieszać w pokoju swoje plakaty i kupować zwyczajne samochodziki

Za portalem
wpolityce.pl